Dowiedz się gdzie zjeść najlepszą pizzę w Świnoujściu. To niewątpliwie przysmak uwielbiany na całym świecie. Na pewno każdy choć raz w życiu miał okazję jej spróbować, a wielu na zawsze pozostało jej fanami. Sprawdź, jakie rodzaje możesz znaleźć w pizzeriach w Świnoujściu. Zajrzyj do katalogu firm i wybierz swoją ulubioną.
Podczas pierwszej wizyty w Świnoujściu spacerując nadmorską promenadą zobaczymy dużą ilość odrestaurowanych sanatoriów oraz napotkamy siedzących na okolicznych ławkach kuracjuszy w starszym wieku, w tym głównie z naszej zachodniej granicy. Wówczas to nie będziemy mogli oprzeć się wrażeniu, że jest to wysokiej rangi uzdrowisko, które w oparciu o jego walory naturalne i przyrodolecznicze przeznaczone jest dla osób w podeszłym wieku, dla których świadczone są usługi w zakresie poprawy stanu zdrowia i rehabilitacji. Ten kto wówczas podda się stereotypowemu myśleniu o tym mieście będzie miał rację ale nie do końca. Wystarczy, że wróci w to samo miejsce parę godzin później, a jego wcześniejszy osąd diametralnie się zmieni, zobaczy tu tętniące życiem i muzyką miejsce pełne ludzi w różnym wieku. Wprawdzie mając statut uzdrowiska Świnoujście zobowiązane jest ustawowo do przestrzeganiu np. wymogu ciszy nocnej obowiązującej po godzinie 22-giej ale ja nie spotkałam się z restrykcjami związanymi z respektowaniem tego przepisu. Wręcz przeciwnie życie późno popołudniowe i wieczorne z muzyką, tańcami i występami na wolnym powietrzu trwało nieprzerwanie bez zakłóceń często aż do rana - może tylko odrobinę ciszej… Zanim jednak opowiem co i kogo spotkamy na promenadzie krótko napiszę o niej samej. Historia powstania promenady. Po wybudowaniu kanału Cesarskiego zmniejszyło się znaczenie Świnoujścia jako portu tranzytowego. Natomiast unikatowe położenie i wynikające z niego walory klimatyczne przyczyniły się do wybudowania w 1826 roku pierwszego Domu Zdrojowego, w którym uruchomiono łaźnie parowe. Już rok później założono Park Zdrojowy zaprojektowany przez pruskiego dekoratora krajobrazu i dyrektora królewskich ogrodów w Berlinie – Petera Joseph’a Lenne. Park wzorowany był na architekturze i założeniach ogrodowych obszaru pałacowego Sanssouci w Poczdamie. W wieku XIX powstał szlak spacerowy wzdłuż morza czyli promenada z osobnymi wejściami na plażę damską, męska i rodzinną oraz na molo. Po odkryciu złóż solankowych nastąpił dalszy rozwój kurortu, wtedy też powstały istniejące do dziś pensjonaty i domy uzdrowiskowe przy promenadzie i w jej bliskiej odległości. Dzielnicę uzdrowiskową od strony morza odgradzał przedwojenny bulwar, natomiast z drugiej strony od Centrum miasta odgraniczał go Park Zdrojowy. Promenada i Dzielnica Nadmorska dzisiaj. Obecnie w sezonie wakacyjnym promenada nadmorska zamienia się każdego dnia po zachodzie słońca w swoiste „targowisko kulturalne”: muzyki śpiewu i tańca. Jest niepodważalnym centrum tutejszego życia kulturalnego. Wzdłuż promenady możemy obejrzeć występy teatrów ulicznych, sztukmistrzów i popisy np. z ogniem lub chodzenia na szczudłach. Jest to również wielki plac koncertowy gdzie przechodząc zaledwie parę kroków zmieniamy style muzyczne od ballad, poprzez rocka, pop aż do dźwięków etnicznych nawet z Ameryki Południowej. Muszla koncertowa W położonej przy bulwarze muszli koncertowej odbywają się codziennie występy zespołów folklorystycznych, promują się tutaj także kabarety i zespoły reprezentujące różne gatunki muzyki współczesnej. Podobnie jak na samej promenadzie tak w muszli koncertowej będziemy uczestnikami tych wydarzeń kulturalnych całkowicie gratisowo. Przed wejściem na jej teren zawsze wywieszony jest plakat informacyjny z planem najbliższych imprez na dany miesiąc, możemy go prześledzić i wybrać coś co najbardziej odpowiada naszym gustom. Dyskoteki i kluby taneczne Na samej promenadzie mieści się Klub Muszelka, który do godzin wieczornych jest knajpką / restauracją, a po zmroku przeistacza się w dyskotekę. Dźwięki muzyki dobywające się z klubu mieszają się z płynącymi od grających na bulwarze zespołów. Ponieważ teren jest otwarty każdy może tu przyjść i potańczyć na parkiecie bez żadnej opłaty. DJ dobiera i przetwarza muzykę, przy której możemy bawić się aż do przysłowiowego białego rana. Drugim klubem zlokalizowanym przy bulwarze jest dwupoziomowy lokal „Alibi” oferujący na każdej z sal inną muzykę dostosowaną do wieku gości. Na parterze odbywają się wieczorki taneczne, a do tańca przygrywają grupy wokalno-instrumentalne natomiast na górnej kondygnacji królują rytmy dyskotekowe miksowane przez profesjonalnych DJ’ów. Wstęp do klubu jest odpłatny. Alternatywą dla zabawy w okolicach promenady jest Jazz Klub położony bliżej Centrum miasta. Możemy tu spotkać się z grupką znajomych, wypić drinka, posłuchać muzyki prezentowanej przez różnych DJ’ów jak również potańczyć. Amfiteatr W Amfiteatrze pod auspicjami Miejskiego Domu Kultury odbywają się różnego rodzaju wydarzenia artystyczne łączące sztukę i kulturę. Możemy tu nabyć bilety na występy uznanych kabaretów, spektakle teatralne czy koncerty popularnych zespołów muzycznych. Corocznie w Amfiteatrze ma miejsce finał Międzynarodowego Kampusu Artystycznego FAMA. Za wstęp na koncert nie są pobierane opłaty. Sam festiwal ma rangę międzynarodową, łączy różnorakie style prezentacji, przedstawienia i występy tworzone przez młodych ludzi, pełnych pasji i zaangażowania. Twórcy zgrupowani są w formacji. Ponieważ festiwal nie ma ograniczonego zakresu co do charakteru i rodzaju występów daje ich autorom wolność artystyczną, która przekłada się na bardzo ciekawe, nietuzinkowe spektakle i widowiska. Możemy tu nie tylko posłuchać muzyki poważnej, jazzowej, rockowej i innych gatunków ale też obejrzeć sztukę, performance art, happeningi oraz obcować z tworzonymi w ramach grup twórczych filmami i pracami plastyków. Różnorodność jest ogromna, a celem tego interdyscyplinarnego wydarzenia jest wsparcie zdolnych twórców poprzez prezentację ich autorskiego dorobku oraz konfrontację z innymi artystami. W trakcie Famy do miasta zjeżdża dużo młodych ludzi tworząc jego niepowtarzalną atmosferę. Koncerty organowe. Dla grona melomanów nie lada gratką będą wieczory organowe międzynarodowego festiwalu muzycznego. Koncerty organizowane są przez Towarzystwo Przyjaciół Świnoujścia i odbywają się w Kościele Chrystusa Króla w Centrum Świnoujścia. Ogromne wrażenie zrobi na nas muzyka przenikająca przez witraże nie tylko wywodząca się z brzmienia samych organów ale także w połączeniu z innymi instrumentami takimi jak: wiolonczela, skrzypce, trąbka, harfa, akordeon oraz nierzadko i ze śpiewem. Dlaczego NIE dla młodych ludzi, a może jednak TAK ? Świnoujście pomimo, iż jest nie tylko uzdrowiskiem dla kuracjuszy i miejscem wypoczynku dla rodzin z dziećmi nie przyciąga jednak tak wielu młodych ludzi. Barierą mogą być tutaj wysokie koszty samego pobytu wynikające zarówno z renomy miasta jak i jego wyspiarskiego położenia utrudniającego dojazd oraz pośrednio ceny dostaw produktów do miasta realizowanych promami. Zniechęcać może również pewne odczucie dostosowania zaplecza kurortu bardziej do potrzeb zagranicznego turysty, zwłaszcza niemieckiego niż do oczekiwań krajowego gościa. Aleja Gwiazd - Międzyzdroje Rezerwat Żubrów - Międzyzdroje Ponadto dużą konkurencję dla miasta stanowi jego bliski sąsiad - Międzyzdroje z szeroko promowaną Aleja Gwiazd oraz znamienitą atrakcją jaką jest rezerwat żubrów, w którym również możemy obcować z sarnami, jeleniami oraz symbolicznymi dla naszego kraju orłami bielikami. Z drugiej strony jednak Świnoujście oferuje duży wachlarz rozrywkowy – poza wymieniony wcześniej odbywa się tu również cyklicznie festiwal piosenki morskiej Wiatrak. Nie możemy zapominać o również o niepowtarzalnym, trans granicznym charakterze miasta oraz szerokim spektrum turystycznym. Wiele niepowtarzalnych zabytków często na skalę europejską, ciekawa zabudowa portowa oraz możliwość najszybszego dotarcia z Polski do Niemiec, Szwecji czy na duński Bornholm sprawiają, że miasto to jest warte odwiedzenia. Dodatkowo w lipcu - na coraz szerszej świnoujskiej plaży – możemy wziąć udział w Plażowych Mistrzostwach Budowania Czegoś z Piasku, a nieco wcześniej bo w czerwcu podziwiać statki zawijające do portu z okazji Dni Morza. Ponadto Świnoujście posiada największą ilość ścieżek rowerowych o długości ponad 110 km. Ścieżki cechuje najwyższy standard, są one nie tylko utwardzone i bardzo dobrze oznakowane ale również na trasie znajdziemy dużo miejsc na pozostawienie rowerów oraz wiat dla turystów. Korzystanie z tego środka lokomocji pozwala na łatwe i bezkolizyjne dotarcie do ciekawych miejsc zarówno w obrębie samego miasta jak i w okolicach oraz dojazd do uzdrowisk cesarskich po stronie niemieckiej. Można zjeść ją smażoną, w zupie lub np. jako chłodną przystawkę. Kulinarnym centrum Świnoujścia jest promenada. W nadmorskich restauracjach roi się od rybnych propozycji. Menu zaskoczy nie jednego miłośnika owoców morza. Można tu zjeść np. uznamską zupę rybną albo tatara z marynowanego śledzia.Co można powiedzieć o Świnoujściu? To jedyne miasto w Polsce całkowicie położone na wyspach, między którymi przemieszczają się promy. Poza tym, to miejsce jest bardzo modnym kąpieliskiem i uzdrowiskiem. Można tu zatem wzmocnić płuca i serce, a także skorzystać z kąpieli morskich. Świnoujście zachwyca pięknym deptakiem nadmorskim, który po zachodzie słońca zamienia się w wielki plac koncertowy, gdzie pełno jest restauracji, kawiarni i barów. Do miasta chętnie wracają żeglarze, ornitolodzy i wędkarze, a to za sprawą urozmaiconej natury. Co warto zobaczyć? Turystów z pewnością zachwyci Wiatrak Stawa Młyny, który stanowi najbardziej charakterystyczną wizytówkę miasta. Dodatkowo, można tutaj zwiedzić Park Zdrojowy, Latarnię Morską przy ulicy Bunkrowej, Muzeum Rybołówstwa Morskiego, czy Woliński Park Narodowy, w którym odnajdziemy unikalną roślinność i nietypowe gatunki ptaków.Re: gdzie dobrze zjeść w Świnoujściu wkładała palec do miski z zupą chyba żeby sprawdzić czy jest ciepła potem go oblizała i zerknęła w moją stronę. Nawet nie wiem czy ta zupa była dla nas bo przed nami zamówienie składali goście z dwóch stolików.
Piszę o Podlasiu południowym nie dlatego, że jest lepsze niż północne. Po prostu północnego jeszcze nie miałam okazji odkryć. Natomiast, od pierwszego wejrzenia zakochałam się w okolicach Janowa Podlaskiego i w Bugu. Tutaj jest jakoś inaczej. Ludzie żyją wolniej i są tacy szczerzy i serdeczni. Turyści są tu po prostu innymi ludźmi, którym należy się szacunek, a nie – jak w wielu innych zakątkach – kimś do oskubania. Tu jest tyle cudownych wiosek, z prawdziwymi, drewnianymi chatami podlaskimi i bocianami na każdym słupie. A takie bociany chyba lepiej niż my, potrafią znaleźć cudowne, nieskażone ręką człowieka miejsca. No i Podlasie jest takim miejscem. Z dala od tłumów turystów, rozległe połacie zieleni i …. cudowny Bug. Nie będziecie się też tu nudzić. Co można robić na Podlasiu? Mnóstwo fajnych, ciekawych rzeczy. Rower Muszę jeszcze wrócić na Podlasie, bo czuje rowerowy niedosyt. To właśnie na wschodzie Polski znajduje się piękny szlak rowery GREEN VELO. Szlak ten obejmuje 2000 kilometrów asfaltowych dróg publicznych o niskim natężeniu ruchu w pięciu województwach. Jest to najdłuższy oznakowany szlak rowerowy w Polsce. Aż 598 km przypada na województwo podlaskie. Ponad ¼ trasy prowadzi przez lasy, a około 10% biegnie w dolinach rzek. Na Podlasiu KONIECZNIE pojeździcie nad Bugiem. Trasy są przepiękne, zielone od pól i lasów i niebieskie od Bugu i nieba. I są puste, bezpieczne. Prom Jak już jesteśmy przy środkach komunikacji, to ja ostatnio odkrywam w Polsce promy. Pierwszy jaki zaliczyłam wiele lat temu to prom w Świnoujściu. Jednak Świnoujście to spore miasto, prom również jest spory. Kolejny był w Gassach pod Warszawą. Już taki bardzo kameralny. Natomiast prom między Zaburzem i Mielnikiem to jest coś. Na początku myślałam, że mieści się na nim jeden samochód, dopóki Panowie z promu nie kazali mi podjechać do samego brzeżku promu, bo drugie auto czekało w kolejce. Tu nie ma żadnych burt tylko płaska pływająca platforma. A czym jest napędzana? Siłą ludzkich rąk. To niesamowite, że w XIX wieku dwie osoby przeciągają prom przez rzekę przy użyciu liny … Tak jest na Podlasiu. Tak można przeprawić się przez Bug. Święta Góra Grabarka O Grabarce słyszałam kilkukrotnie, zwłaszcza od moich prawosławnych znajomych. To taka prawosławna „Częstochowa”. Z tą różnicą, że w przeciwieństwie do Częstochowy – przepraszam wszystkich mieszkańców Częstochowy, ale musicie przyznać, że nie jest to ładne miasto – Grabarka położona jest w niezwykle urokliwym miejscu, na pięknym wzgórzu, w sercu Podlasia. Jest to najważniejsze miejsce kultu dla wyznawców prawosławia w Polsce. Miejsce to zyskało sławę w 1710 roku, podczas epidemii cholery, kiedy to dotknięci tą choroba doznali tu uzdrowienia. W zależności od waszej formy, możecie zaparkować u stóp wzgórza i wejść do sanktuarium schodami. Możecie też samochodem dojechać z drugiej strony praktycznie pod samą cerkiew. U stóp cerkwi znajduje się cudowne źródełko, a na górze budynek cerkwi oraz sklep z pamiątkami i dewocjonaliami. Największe wrażenie robią tu krzyże wotywne ustawiane wokół cerkwi. Jest ich całe mnóstwo. Możecie między nimi spacerować. Są wśród nich stare i zmurszałe krzyże sprzed dziesięcioleci, a może nawet stuleci, ale są też zupełnie świeże. Jeśli tak jak ja uczyliście się rosyjskiego w szkole, to będziecie w stanie odszyfrować napisy, które umieszczono na nich cyrylicą. Dodatkowo, na dole przy źródełku jest stragan, gdzie możecie kupić tradycyjne podlaskie wypieki takie jak sękacz czy mrowisko. Pychota!!! Alpakarium Mam wrażenie, ze Podlasie zakochało się w alpakach. W okolicach Mielnika znajdziecie spore alpakarium, gdzie będziecie mogli , za opłatą, nakarmić aplaki, poprzytulać się do nich, albo zupełnie za darmo po prostu poobserwować je. Jest tam też mały sklepik z cudownymi „alpaczymi” pamiątkami, takimi jak przyjemne w dotyku skarpety czy rękawiczki z wełny alpak. Są też urocze zabawki, a nawet kołdry z „alpaczej” wełny. Atrakcji na Podlasiu jest naprawdę sporo. Pozostając przy zwierzętach, niestety stadnina w Janowie Podlaskim jest, mam nadzieję czasowo, zamknięta. Możecie jednak podziwiać piękne araby w okolicznych stajniach. A dla tych, którzy szukają silniejszych wrażeń jest na Podlasiu nawet tyrolka biegnąca nad Bugiem i cała moc innych atrakcji. Ale, nie samymi atrakcjami człowiek żyje. Trzeba też coś jeść. O jednym cudownym miejscu, gdzie można pysznie zjeść na Podlasiu pisałam tutaj – to hotel Zamek w Janowie Podlaskim. O dwóch pozostałych poniżej. Uroczysko Zaborek To miejsce, jak sama nazwa wskazuje jest urocze. Zachęcam Was do odwiedzenia Uroczyska nie tylko ze względu na jedzenie, choć jedzenie jest tu cudowne. To miejsce warto w ogóle zobaczyć, bo jest niesamowite. Otóż para wydawałoby się statecznych ludzi, a jednak mających w sobie tę nutę, albo raczej wiele nut pozytywnego szaleństwa, stworzyła tutaj coś miedzy skansenem, hotelem, a centrum sztuki nowoczesnej. W przepięknych okolicznościach przyrody, na 80 hektarach zieleni, znajdziecie drewniane chaty przeniesione tu z różnych części Polski. Chaty wyposażone zostały w nowoczesny sprzęty i są wynajmowane turystom. Co jeszcze kryje w sobie Zaborek? Jest tu na przykład stary drewniany wiatrak, zwany wiatrakiem księżniczki, gdyż został urządzony dla arabskiej księżniczki, która przyjeżdżała tu na aukcję koni. Jest stara, drewniana plebania. Jest też desakralizowany kościół, w którym odbywają się performance artystyczne, który też możecie wynająć na konferencje. Jest biały, drewniany dworek, w którym mieści się restauracja. I to jaka restauracja… O matulu… Jak tu dobrze dają jeść. Szczerze, prawdziwie, bez ściemy. To chyba jedyne miejsce jakie odwiedziłam, gdzie miałam wrażenie jakby jedzenie podawała mi moja babcia. Dania są raczej proste. Jadłam tu kalafiorową, szparagową, babkę ziemniaczaną, placuszki ze smalczykiem, domowe ciasta, twarogi… Wszystko było proste, prawdziwe i smakowało dobrym produktem i wprawną ręką i smakiem kucharki. Ceny w restauracji są bardzo przystępne. Można dzielić dania bo porcje są ogromne. Obsługa sama sugeruje, że nie ma z tym problemu. A w oszklonej sali dworku dodatkowo będziecie mieć piękny widok na wszechotaczającą zieleń. Folwark Księżnej Anny Restauracja znajdująca się na obrzeżach Siemiatycz, wygląda z zewnątrz, i w środku również, dość niepozornie. Raczej jak sala weselna. A równocześnie to jedyne miejsce w tym regionie wpisane do żółtego przewodnika gastronomicznego Gault & Millau, który mnie chyba nigdy nie zawiódł, więc musiałam spróbować. I tym razem również było zacnie. Jedzony był śledź na babce ziemniaczanej. Genialny. Dobra jakość śledzia. Fajna, smaczna babka z chrupiącymi brzegami. Szparagi z krewetkami i szparagi z jajkiem – wszystko zgodnie z najlepszymi zasadami sztuki kulinarnej. Szparagi al dente, jeszcze chrupkie, jajko z cudownie płynnym żółtkiem, a w szparagach z krewetkami, te ostatnie fantastycznie chrupiące i świetnie doprawione. Na co warto zwrócić uwagę to czekadełko – bardzo smaczny gzik z domowym, genialnym pieczywem. Spróbowałam jeszcze kiszki ziemniaczanej z kapustą. O jaka dobra. Prawdziwa, smakowita, świetnie przypieczona przed podaniem. Posiłek zakończyłyśmy z przyjaciółką flagowym deserem restauracji, czyli bezą z maskarpone. Nie jestem fanką bezy, ale trochę się na niej znam. Więc beza faktycznie jest tu zacna. Maskarpone w niej również. Jedyne czego mi brakowało w tym rozpustnym deserze to owoce. Więcej owoców. W wersji, którą dostałam były jedynie nieliczne, maleńkie kosteczki truskawek. Jak będziecie w Folwarku to musicie spróbować nalewek. Nalewki koniecznie. Porzeczka z pomarańczą to absolutny hit. Bardzo żałowałam, że byłam kierowcą. Na szczęście nalewki możecie kupić na wynos. I jak? Gotowi do wyruszenia na Podlasie? Cudnych wakacji dla Was kochani. Jo
APARTAMENTY POSEJDON. ul. Jana Kasprowicza 15, 72-600 Świnoujście, Polska – Doskonała lokalizacja – pokaż mapę. 8,5. Bardzo dobry. 555 opinii. Bardzo czysto i duża przestrzeń. Odległość od plaży/promenady bardzo bliska i to dla nas było ważne.
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Akceptuję i chcę ukryć komunikat korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej. Strona 1 z 1 [ 9 posty(ów) ] Widok do druku Poprzedni temat | Następny temat Autor Wiadomość ania-p Temat postu: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #1 Wysłany: 24 Kwi 2013 09:08 Rejestracja: 07 Sty 2013Posty: 110 Hej, wybieram się na Świnoujscia, może ktoś był, wie -gdzie zjeść smaczną rybkę. Dawno tam nie byłam. W Kołobrzebu wiadomo, u Rewinskiego na molo, w Ustroniu, u "rybaków", też przy molo.. a tu ? możecie coś polecić ? _________________ Góra Wypoczynek w Turcji: tydzień w 4* hotelu z ultra all inclusive za 2162 PLN. Z Rzeszowa 14-dniowy urlop w Dominikanie za 3200 PLN. Loty z Pragi i noclegi w hotelu ze śniadaniami lawrence z arabii Temat postu: Re: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #2 Wysłany: 24 Kwi 2013 09:48 Rejestracja: 08 Sty 2013Posty: 22 Też przy molo Góra ania-p Temat postu: Re: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #3 Wysłany: 24 Kwi 2013 09:52 Rejestracja: 07 Sty 2013Posty: 110 Dzięki a jakieś znaki szczególne, czy tylko jedna knajpka jest, bo nie pamiętam już _________________ Góra pizzabhoy Temat postu: Re: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #4 Wysłany: 03 Maj 2013 01:56 Rejestracja: 09 Lis 2012Posty: 65 ania-p napisał(a):Hej, wybieram się na Świnoujscia, może ktoś był, wie -gdzie zjeść smaczną rybkę. Dawno tam nie byłam. W Kołobrzebu wiadomo, u Rewinskiego na molo, w Ustroniu, u "rybaków", też przy molo.. a tu ? możecie coś polecić ?No od mola do Rewińskiego masz dobre kilkaset metrów. Góra Lumnos Temat postu: Re: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #5 Wysłany: 01 Paź 2013 20:12 Rejestracja: 30 Sie 2013Posty: 4 Dokładnie Warto się troszkę przejść Góra limaK Temat postu: Re: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #6 Wysłany: 02 Sie 2014 08:38 Rejestracja: 24 Paź 2012Posty: 1090Loty: 51Kilometry: 29 292 Może nie rybka, ale jakiś bar mleczny czy inne domowe żarcie jest w Świnoujściu godne polecenia? Góra Anonymous Temat postu: Re: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #7 Wysłany: 02 Sie 2014 12:29 Jak chcesz dobrze i tanio zjeść w Swinoujściu to tylko ten " lokal" jeszcze z czasów "komuny". Nie przejmuj się niektórymi niepochlebnymi opiniami w necie. To polecam. Ul. Rybaki 13 , w centrum miasta. Góra gosiagosia Temat postu: Re: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #8 Wysłany: 02 Sie 2014 18:28 Rejestracja: 27 Kwi 2014Posty: 975 niebieski Smażalnia "Krewetka" przy Pl. Kościelnym. Wcale nie na molo _________________ Góra seba Temat postu: Re: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #9 Wysłany: 03 Sie 2014 12:31 Rejestracja: 17 Sty 2011Posty: 801 niebieski Zacznijmy od tego że w Świnoujściu nie ma mola _________________ Góra Anonymous Temat postu: Re: Świnoujście - gdzie na rybkę ? #10 Wysłany: 12 Maj 2016 14:44 Było molo podobne jak w Ahlbecku ale rozebrali po wojnie. Tylko dwie propozycje na obiad, trochę mało. Góra Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według Strona 1 z 1 [ 9 posty(ów) ] Kto jest na forum Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forumNie możesz odpowiadać w tematach na tym forumNie możesz edytować swoich postów na tym forumNie możesz usuwać swoich postów na tym forumNie możesz dodawać załączników na tym forumcE10m.